piątek, 13 września 2024

Nowe dane o inflacji

Według danych Głównego Urzędu Statystycznego, inflacja w Polsce w sierpniu 2024 roku wyniosła 4,3% rok do roku, co stanowi wzrost w porównaniu do lipca (4,2%) i przekracza cel inflacyjny Narodowego Banku Polskiego (NBP) wynoszący 2,5% z akceptowalnymi odchyleniami +/- 1 punkt procentowy.

Głównym czynnikiem napędzającym inflację powyżej celu NBP jest lipcowe częściowe odmrożenie cen energii, które spowodowało wzrost cen prądu o 18,5% w stosunku do roku poprzedniego. Bez tego wzrostu, inflacja pozostałaby zgodna z celem NBP.

Wzrost cen usług o 6,2% rok do roku również przyczynił się do podwyższonej inflacji, napędzany wysoką dynamiką wynagrodzeń. W sierpniu poziom cen konsumpcyjnych wzrósł o 0,1% w porównaniu z lipcem.

Największe wzrosty cen dotyczyły użytkowania mieszkania lub domu i nośników energii (9%), edukacji (9%), restauracji i hoteli (7,5%), oraz żywności i napojów bezalkoholowych (4,1%). Z drugiej strony, ceny odzieży i obuwia spadły o 1,4%.

Inflacja bazowa, czyli bez cen energii i żywności, pozostaje podwyższona i szacowana jest na około 3,8% w sierpniu, na podobnym poziomie jak w lipcu.

Prognozy ekonomistów wskazują, że inflacja utrzyma się na poziomie 4-5% do końca roku, z możliwością lekkiego wzrostu na początku 2025 roku, napędzanego efektami bazy i potencjalnym dalszym odmrażaniem cen energii.

Szczyt inflacji powinien zostać osiągnięty w okolicach marca-kwietnia, po czym zacznie ona spadać w kierunku celu NBP. Część ekspertów oczekuje, że inflacja zejdzie poniżej 3,5% już w drugiej połowie 2025 roku, podczas gdy inni przewidują to dopiero w 2026 roku, co jest zgodne z projekcją Narodowego Banku Polskiego.

Istnieje jednak wiele czynników ryzyka, które mogą wpłynąć na te prognozy, zarówno w dół (np. umocnienie złotego, stabilizacja cen energii), jak i w górę (np. czynniki geopolityczne, nadmierne ożywienie gospodarcze, zbyt wysoka dynamika płac).

Podsumowując, w sierpniu 2024 roku największe wzrosty cen dotyczyły użytkowania mieszkania lub domu i nośników energii, edukacji, restauracji i hoteli oraz żywności i napojów bezalkoholowych, podczas gdy ceny odzieży i obuwia spadły.


Tekst przygotowany częściowo z pomocą sztucznej inteligencji Bielik AI