czwartek, 4 listopada 2021

NBP w panice

 Rada Polityki Pieniężnej chyba zorientowała się, że jest w walce z inflacją trochę spóźniona bo wbrew zapowiedziom prezesa NBP, na ostatnim posiedzeniu, znienacka podniosła znowu stopy procentowe i to 0,75%

Wygląda na to, że prognozy z lipca, które mówiły o tym, że w przyszłym roku inflację będziemy mieli na poziomie 3,8% można wyrzucić do kosza. Podobno najnowsze prognozy mówią, że średnio będzie to 5,8%. 

Co tu dużo mówić, jesteśmy w d***pie. RPP nie nadąża. Bawiłem się kiedyś takim symulatorem, który NBP udostępnił na swojej stronie. To była taka gra, która miała pokazać jak działa politka pieniężna. Można było tam manipulować różnymi parametrami. Jak nie próbowałem, to wychodziła mi hiperinflacja i kryzys. Doszedłem wtedy do wniosku, że polityka pieniężna i panowanie nad inflacją wymaga uwagi i działania podjęte zbyt późno i zbyt gwałtownie mogą tylko "rozbujać tonącą szalupę".

Efekt podwyżek stóp najbardziej odczują ci, którzy niedawno wzięli kredyty na zakup nieruchomości. Nie dość, że kupili nieruchomości na górce cenowej, to jeszcze teraz przyjdzie im płacić droższe raty. Przykładowo przy racie 25 letniego kredytu na 300 tyś będzie to około 200zł wyższa rata. sporo.



Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Komentarze na blogu są moderowane. Próby spamowania linkami czy promocji stron internetowych będą blokowane. Blokowane będą też wulgaryzmy i niestosowne zachowania.