Stawka LIBOR (London Interbank Offered Rate) jest powszechnie używana przy wyliczaniu oprocentowania kredytów walutowych. Jak się jednak okazało w 2012 roku w latach 2005-2010 była ona przedmiotem manipulacji. Efektem afery stało się poszukiwanie alternatyw, które polegałyby na tym, że stawka oprocentowania byłaby ustalana bardziej przejrzyście.
Końcem ubiegłego roku pojawiły się informacje, że Szwajcarski bank Narodowy pracuje nad nową stawką dla CHF - nazywaną SARON (Swiss Average Rate Overnight ). Powołana przez SNB grupa robocza, ustaliła, że ta stopa
obliczana od 2009 r. przez szwajcarską giełdę papierów wartościowych
(SIX) z inicjatywy SNB będzie najlepszym punktem odniesienia dla pożyczek międzybankowych.
Czy zobaczymy kiedyś jej wykorzystanie na polskim rynku w odniesieniu do kredytów frankowych? Nie spodziewałbym się tego prędko. banki nie zmuszane nie będą chętne do jakichkolwiek zmian.
Tymczasem z za oceanu nadchodzą jeszcze inne wiadomości. Bank rezerwy Federalnej w Nowym Jorku wprowadził nowy wskaźnik nazwany SOFR - Secured Overnight Financing Rate, który opiera się na realnych transakcjach i stawce overnight. Analitycy twierdzą, że SOFR będzie oparty na stabilnym zestawie
transakcji, które rozwiążą wiele problemów i zostanie
wyeliminowana niewiarygodność LIBOR-u, który nie jest stawką transakcyjną.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Komentarze na blogu są moderowane. Próby spamowania linkami czy promocji stron internetowych będą blokowane. Blokowane będą też wulgaryzmy i niestosowne zachowania.