Pisałem kiedyś o kartach wielowalutiwych. Pozwalają one osobom podróżującym za granicę na optymalizacje kosztów przez podpinanie (ręczne lub automatyczne) karty do rachunku w danej walucie.
Tym razem mBank dla swoich zamożniejszych klientów wymyślił jeszcze inny sposób. Otóż owa karta Visa Świat będzie działała w ten sposób, że nie będzie konieczności posiadania żadnego rachunku walutowego. Transakcje będą po prostu przeliczane bezpośrednio po kursie Visa, który jest podobno korzystniejszy.
Zastanawiam się, czy to faktycznie będzie takie korzystne i jeżeli tak, to dlaczego bankowi opłaca się zaoferować taką kartę jednym klientom a innym nie? Rezygnuje przecież w ten sposób ze swojej marży na tych klientach, którzy akurat częściej zapewne jeżdżą za granicę...
Obecnie Istnieją bardziej nowoczesne rozwiązania i w dodatku bez tej elitarności w sobie tj. darmowe. Polecam rozwiązanie w postaci wielowalutowej karty prepaid jak np Revolut.
OdpowiedzUsuń