W ubiegłym tygodniu napisałem o tym aby przeanalizować swoje przychody i zastanowić się czy i w jaki sposób możemy je zwiększyć. Celem było doprowadzenie do sytuacji, w której jesteśmy w stanie pokryć nasze wydatki.
Należy sobie bowiem odpowiedzieć na pytanie, dlaczego w ogóle należy przygotowywać budżet i po co zarządzać finansami? Odpowiedź moim zdaniem jest taka, że chodzi o to aby nasze finanse służyły nam jako narzędzie do osiągania naszych celów, a nie rządziły nami i ograniczały nas.
jeżeli zatem stwierdzimy, że po stronie wydatków mamy przerośnięte niektóre pozycje, to warto się zastanowić nas sposobami ich zmniejszenia. Warto także planować niektóre wydatki z wyprzedzeniem i odkładać na nie (np. do osobnej skarbonki) pewne kwoty. Taka baza oszczędności może się nam przydać kiedy dopadnie nas jakaś niespodziewana sytuacja. Wyobraźmy sobie, że zepsuje nam się telefon i koniecznie musimy go naprawić - koszt takiej naprawy to kilkaset złotych, rzadko kto może pokryć taką kwotę z bieżącego budżetu, ale jeśli tylko mamy pewne oszczędności to jesteśmy w stanie pozwolić sobie na taki incydentalny wydatek.
Oszczędności stanowią zatem pewnego rodzaju zabezpieczenie i ubezpieczenie na wszelki wypadek, a także pozwalają z wyprzedzeniem planować większe wydatki.
Pojawia się jednak pytanie jak gromadzić takie oszczędności? Tutaj wracamy znowu do budżetu domowego i naszej struktury przychodów i kosztów. Celem jest takie układanie wydatków i przychodów aby być w stanie z miesiąca na miesiąc generować pewne nadwyżki finansowe. Jeśli jesteśmy w stanie co miesiąc odłożyć pewną (nawet niewielką kwotę) to jest dobrze. jeżeli z miesiąca na miesiąc jesteśmy pod kreską - to jest źle i powinniśmy wrócić do naszego spisu wydatków i przychodów aby zastanowić się co możemy poprawić.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Komentarze na blogu są moderowane. Próby spamowania linkami czy promocji stron internetowych będą blokowane. Blokowane będą też wulgaryzmy i niestosowne zachowania.