Zbliża się okres wyjazdów wakacyjnych, niektórzy zapewne wybiorą się za granicę. Warto przed wyjazdem zastanowić się i zaplanować w jaki sposób będziemy finansować swoje zagraniczne wydatki. Dodatkowo warto także rozważyć różne możliwości zaoszczędzenia.
Przy wyjeździe zagranicznym musimy dysponować pewną kwotą w walucie. Najczęściej posługujemy się w tym celu gotówką, ale ma ona swoje wady. Przede wszystkim przy dłuższym wyjeździe lub pobycie z rodziną ilość tej gotówki staje się całkiem spora. Jesteśmy wtedy podatni na ryzyko, że ktoś nam ją ukradnie, albo ją najzwyczajniej w świecie zgubimy. Ja sam nie lubię jadąc za granicę zabierać ze sobą całości środków w gotówce. Pewna kwota jest jednak potrzebna. Jak się zatem do tego zabrać aby nie przepłacić?
Jeżeli kraj, do którego się wybieramy posługuje się walutą typu dolar czy euro, to nie ma problemu. Zazwyczaj w kantorze jesteśmy w stanie kupić dolary czy euro w sensownej cenie. Gorzej, kiedy wybieramy się np. na Węgry czy do Chorwacji, albo do innego kraju z własną lokalną walutą. Wtedy kupowanie jej w Polsce może się skończyć tym, że albo kantor nie będzie jej miał w wystarczającej ilości, albo przepłacimy. W takim wypadku lepiej zaopatrzyć się w pewną kwotę w gotówce właśnie kupując dolary lub euro.
Co jednak z resztą pieniędzy? Można i owszem wziąć ze sobą kartę płatniczą. Trzeba jednak zwrócić uwagę, że płacąc za granica kartą do konta w złotówkach będziemy ponosić koszty przewalutowania każdej transakcji i banki obedrą nas ze skóry na spreadzie. Co gorsza w krajach poza strefą euro, zazwyczaj płacąc kartą poniesiemy koszty podwójnego przewalutowania. raz kwota transakcji zostanie przeliczona z waluty lokalnej na euro, a dopiero potem na złotówki. Jak się przed tym ustrzec?
Sprawdźmy dokładnie w swoim banku jak są rozliczane płatności zagraniczne. czasem jest możliwość założenia konta walutowego i przypięcia swojej karty do tego konta na czas wyjazdu. Pozwoli to albo uniknąć przewalutowań w ogóle, albo przynajmniej zaoszczędzić na jednym przeliczeniu kursu.
Uważajmy także na mechanizm, który nazywa się DCC - ten skrót oznacza Dynamic Courrency Conversion (Transakcja w walucie karty). Płacąc kartą za granicą możemy być zapytani czy chcemy dokonac płatności w walucie karty czy w walucie lokalnej. jeżeli zdecydujemy się na walutę karty to transakcja zostanie przeliczona po kursie operatora terminala a nie naszego banku. Bywa tak, że kurs ten jest niekorzystny jeśli nasz bank ma niższe spready. Dlatego właśnie warto sprawdzić jak są rozliczane płatności nasza kartą i jaki jest stosowany kurs w takim przypadku.
Pisałem o tym, żeby założyć konto walutowe i na nim mieć cześć środków na wyjazd. jak jednak je zasilić? Walutę można kupić w kantorze walutowym. Niejednokrotnie kursy w kantorach online są znacznie korzystniejsze niż w stacjonarnych.
Niektóre kantory internetowe pozwalają także założyć w ramach samego kantoru kartę walutową. Karty walutowe zazwyczaj dostępne w euro, dolarach i funtach. jak dobrze poszukamy to taka karta może być nawet bezpłatna.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Komentarze na blogu są moderowane. Próby spamowania linkami czy promocji stron internetowych będą blokowane. Blokowane będą też wulgaryzmy i niestosowne zachowania.