Po ogłoszeniu w ubiegłym tygodniu wyników referendum odnośnie wyjścia Wielkiej Brytanii ze Unii Europejskiej, pojawia się często zadawane pytanie o kursy walut względem złotówki. W tym kontekście warto sobie odpowiedzieć na pytanie jeszcze bardziej podstawowe - czy warto oszczędzać w walutach obcych? W mojej opinii warto i czasem trzeba. Oto dlaczego.
Posiadanie pewnej części oszczędności w obcej walucie stanowi swoistą polisę ubezpieczeniową na wypadek rozpadu krajowego pieniądza. Oczywiście zaraz odezwą się ci, którzy powiedzą, że to jest niepatriotyczne, etc. Cóż, historia uczy nas, że trzeba przede wszystkim zachowywać pewną pragmatykę, a nie kierować się emocjami czy ideologią. Przykłady z przeszłości pokazywały wielokrotnie i w Polsce i na świecie sytuacje kiedy pieniądz danego kraju stawał się bezwartościowy. Żaden patriotyzm nic tu nie pomagał,kiedy pieniądze w portfelu zamieniały się z dnia na dzień w bezwartościowe papierki. Posiadanie waluty w jakiejś ilości może uchronić przynajmniej cześć oszczędności.
Odpowiedź na pytanie ile walut się posiadać, jest różna w zależności od danej osoby. Należy zachować jakiś rozsądny umiar bo przecież kursy walut potrafią też spadać i to gwałtownie.
Najbardziej sensowne jest posiadanie zawsze pewnej ilości waluty tego kraju, do którego najczęściej jeździmy na wakacje. Uzupełniana w momentach korzystnego kursu rezerwa będzie wydawana w czasie wakacyjnym i jednocześnie będzie stanowiła polisę ubezpieczeniową, o której pisałem wyżej.
Warto się także zastanowić czy - mając kredyt w walucie obcej - nie odłożyć sobie poduszki finansowej w walucie kredytu. Jak dużej? Według mnie minimum w wysokości jednej czy dwóch rat kredytu. Zapewni to spokojny sen na wypadek gwałtownych wahań na rynku walut i ułatwi planowanie spłaty bo pozwoli dokupywać walutę na spłatę zobowiązania po korzystniejszym kursie.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Komentarze na blogu są moderowane. Próby spamowania linkami czy promocji stron internetowych będą blokowane. Blokowane będą też wulgaryzmy i niestosowne zachowania.